Cd...
17.09.2020. CZWARTEK=
Długo trwają te moje wakacje, no cóż, już za parę dni minie cztery miesiące mojego siedzenia na mazurskiej wsi i potrwa do końca miesiąca. Skoro jest ciepło, pogoda dopisuje, to trzeba siedzieć ile się tylko da, no ale od dzisiaj pogoda zmieniła się radykalnie. Po kilkunastu, naprawdę ciepłych (można powiedzieć gorących) dni, dzisiaj przyszło ochłodzenie i to dość znaczne. Da się jednak wytrzymać. Rolnicy koszą w dalszym ciągu kukurydzę, drudzy robią podorywki, inni zaś wywożą obornik ze swoich obór. Krowy nadal przebywają na pastwiskach, trawy coraz mniej, ale jeszcze coś tam skubią. Pytałem kilku rolników co myślą o nowej ustawie, czyli tak zwanej "piątki dla zwierząt", nie odpowiadali mi, wzruszali tylko ramionami, ale z ich pokątnych wypowiedzi, zrozumiałem, że nie wszyscy wiedzą dokładnie na czym polega ta ustawa. Niektórzy mruczą pod nosem:"Niedługo i krów zabronią zabijać, królików, kur czy gęsi". Widzicie sami, że niektórzy nie wiedzą o co chodzi w tej ustawie. Drodzy rolnicy, tylko spokojnie, nikt wam niczego nie będzie zabraniał, a ja was proszę posłuchajcie co mówią w telewizji na ten temat, poczytajcie co piszą gazety i wówczas będziecie spokojnie spać. Wszystko pozostanie na swoim miejscu. Głowa do góry drodzy rolnicy. (t.m.i.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz