Pogoda nie najlepsza, jeszcze wczoraj cieszyliśmy się słoneczkiem, a dzisiaj z ponurą miną spoglądamy na ponure niebo. Zachmurzyło się, chyba będzie padać, rozpocząłem wakacje (bardzo wcześnie) i już od pierwszego dnia mam kłopoty z aurą. Nie rozpieszcza mnie, ani żadnego mieszkańca mojej wioski. W wiosce cisza, taka pozorna, bo rolnicy zawsze mają coś do roboty w swoich gospodarstwach, ale na szczęście te pilne prace już ukończyli. Lada dzień na pastwiska powinny wyjść krowy, a wówczas zacznie się wywożenie obornika, gnojowicy. W przydomowych ogródkach prace są na ukończeniu, w moim ogródku do wysiania pozostały tylko ogórki, te będę siał po piętnastym.
W kraju trwa dyskusja nad ogromnymi pieniędzmi jakie mamy otrzymać z Unii Europejskiej na ratowanie gospodarki po pandemii. Pieniądze są duże, każda gmina dostanie, moja też i ciekawi mnie, czy nasza pani burmistrz ma już plan na co je wyda. A wydatków jest sporo i to bardzo pilnych. Chciałbym zobaczyć taki plan, chciałbym podyskutować o nim, może da się coś zmienić, bo to my, my mieszkańcy wioski wiemy najlepiej na co je wydać, co jest pilne, a co może jeszcze zaczekać. Czy ktoś opracował taki plan? Pytanie otwarte, może pani burmistrz odpowie na nie? (t.m.i.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz