czwartek, 2 stycznia 2020

"MOJE DZIECINNE BAJKI I BAŚNIE" - 3 (61)

Cd... 
                              "ZŁY KRÓL I DOBRA KRÓLOWA"

(...) Po chwili strażnik wyszedł nie mówiąc nic więcej. Cyryl pozostał sam. Posmutniał. Zaczął rozmyślać o księżniczce, zrobiło mu się jej zal. Chciał jej pomóc, ale jak? Myślał o tym gorączkowo, układał sobie plan na jutrzejszy dzień. Oby znów był ten sam strażnik. Był. Cyryl bez żadnych skrupułów zapytał.. Ale nie wiedział.
- Czy ja ją mogę zobaczyć, chciałbym ją wyleczyć!
Strażnik stanął jak wryty, o mało co, a upuściłby przyniesione dla niego jedzenie. Ze zdziwienia otworzył usta.
- Ty chcesz ją leczyć? Ty? - nie mógł uwierzyć w słowa, które przed chwilą usłyszał.
- Tak!
- Wiesz co cię czeka gdy jej nie wyleczysz? - cicho spytał strażnik.
- Tak!
Strażnik stał jeszcze osłupiały przez chwilę, po czym bez słowa wyszedł z celi. Nawet jedzenie zapomniał zostawić Cyrylowi. Ale ten machnął tylko ręką. Gdyby wiedział co też dzieje się w tej chwili w pałacu, może mógłby się jeszcze wycofać. Ale nie wiedział.
Król natomiast gorączkowo rozmyślał  o tym co mu powiedział strażnik. Z początku nie wierzył w jego słowa. Przecież tylu było lekarzy, znachorów i nic! Ale może tym razem wszystko się uda? Kazał przyprowadzić przed swoje oblicze skazańca.
- Wiesz co się z tobą stanie, gdy nie wyleczysz mojej córki?
Cyryl skinął głową.
- A zatem bierz się do roboty - ostro powiedział król, nakazując ręką, aby ten odszedł. Cyryl pozostał jednak na swoim miejscu.
- czego jeszcze chcesz! - warknął zniecierpliwiony król.
- Chcę, aby Jego Wysokość wypuścił wszystkich więźniów.
Król zacisnął dłonie na wspaniałym królewskim tronie. Wściekły patrzył na śmiałka, który próbował mu mówić co ma robić.
- To niemożliwe! - krzyknął - ja tutaj rządzę, do lochu z nim!
- A księżniczka? - zdążył krzyknąć Cyryl zanim strażnicy wyprowadzili go z sali.
Król milczał, zastanawiał się nad słowami Cyryla.
- Dobrze - powiedział w końcu król - zostaną uwolnieni.
Wszyscy obecni na sali odetchnęli z ulgą, Cyryla zaś zaprowadzono do pokoju, w którym leżała księżniczka Róża.
Niepewnie stanął przy królewskim łożu. Księżniczka leżała blada, ale tliło się jeszcze w niej życie. Była to iskierka nadziei, ale Cyryl dostrzegł coś, czego jeszcze nigdy w życiu nie widział. Kazał szybko wszystkim opuścić pokój, a gdy został sam z księżniczką, jeszcze raz spojrzał na łóżko. Tu gdzie księżniczka trzyma nogi, stoi śmierć. Widzi ją dokładnie jak czeka tylko na odpowiednią chwilę, aby zabrać ze sobą to młode życie. Cyryl już wie co ma zrobić, szybko wzywa pokojówki i każe im odwrócić łóżko. Zdziwione patrzą na niego, wołają króla, ale ten o dziwo każe wykonać polecenie Cyryla. (CDN...)
(T.M.I.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"WAKACJE NA MAZURACH" - 13.05.2021 ((177)

  Pogoda nie najlepsza, jeszcze wczoraj cieszyliśmy się słoneczkiem, a dzisiaj z ponurą miną spoglądamy na ponure niebo. Zachmurzyło się, ch...