niedziela, 21 czerwca 2020

"WAKACJE NA MAZURACH" - 18 (126)

Cd...
        16.06.2020. WTOREK =
                                                 Od rana piękna słoneczna pogoda, oby była taka przez cały dzień. Rano żona z Małgosią pojechała na targ w Szczuczynie z sąsiadem, panem Zbyszkiem W. Nie miały zamiaru kupować żadnego ptactwa, choć muszę przyznać żona miała wielką ochotę aby to uczynić, ale skończyło się tylko na kupnie warzyw i owoców.
                                          Dzisiaj ostatni dzień dopisywania się do list wyborczych na głosowanie w dniu 28.06.2020 i znów z pomocą przyszedł sąsiad, pan Zbyszek. Zawiózł nas do Urzędu Miasta i Gminy w Białej Piskiej, gdzie dokonaliśmy odpowiedniego wpisu. W Ratuszu byłem po raz pierwszy, więc postanowiłem trochę zwiedzić go i zacząłem odwiedzać napotkane biura, oczywiście nie wszystkie. Mili ludzie, miłe odpowiedzi, przyjazny ton. Troszeczkę mnie to zaskoczyło, bo nie spodziewałem się takiej postawy urzędników, mając na uwadze wrocławskie urzędy i tamtejszych urzędników, spodziewałem się podobnej reakcji. Dla mnie była to przyjemna niespodzianka.
                                          Być w Ratuszu i nie odwiedzić Burmistrza, to tak, jak być w Rzymie i nie zobaczyć Papieża. Powoli dotarłem na trzecie piętro, gdzie urzęduje pani Burmistrz, Beata Sokołowska. Przyjęła nas bardzo serdecznie, choć to nie był dzień na przyjmowanie interesantów, dla mnie i mojej rodziny, zrobiła wyjątek i poświęciła nam trochę swojego czasu na rozmowę, która trwała około trzydziestu minut. Dowiedziałem się o obecnej sytuacji w mieście jak i w gminie i zacząłem zastanawiać się o planowanym referendum w sprawie jej odwołania ze stanowiska burmistrza. Czy nie za wcześnie tego dokonano?
                                                                                        Pisałem już o tym i wówczas też wyraziłem taką wolę (opinię), że zbyt wcześnie jest na to referendum. Widać komuś bardzo się spieszy na przejęcie władzy w mieście i w gminie. Po rozmowie z panią Burmistrz jestem przeciwny takiemu referendum, dowiedziałem się, że trwają rozmowy z pewnym inwestorem i wszystko wskazuje, że niebawem będziemy mieć nową sytuację w mieście i gminie, ale czy tu chodzi tylko o inwestora? Nie, nawet ten inwestor nie powstrzyma niektórych od planowanego (?) przejęcia władzy w Ratuszu. To zaplanowana zagrywka tych, którzy dalej nie mogą pogodzić się ze swoją porażką i w dalszym ciągu marzą się im, stołki i stołeczki w miejskim Ratuszu.
                                                             Pod wieczór kolejna wizyta, kolejne rozmowy. Przyjechała do nas kuzynka i chcąc nie chcąc, znów powróciliśmy do rozmowy, o pani Beacie Sokołowskiej, gdyż kuzynka to mieszkaniec Białej Piskiej. Nie będę opisywał naszej rozmowy, ale dodam tylko, że moja kuzynka jest orędowniczką odwołania pani Burmistrz. Nie umiała jednak podać konkretnych faktów, gdy zapytałem ją o przyczynę takiego stanowiska. Dla mnie to za mało jest, jakoby ul. Warszawska przy której mieszka, była zaniedbana i zapomniana. Zastanawiam się czy tak sami mieszkańcy tej ulicy nie powinni zakasać rękawy i postanowić coś zmienić w swoim otoczeniu, wszakże to krótka ulica, to i zapewne mało pracy by ich czekało.
                                           Może nie jest tak źle jak opisuje moja kuzynka? Ogólnie zauważyłem (będąc w centrum), że miasto jest bardzo czyste i zadbane, ale jak widzę, nie wszyscy podzielają moje zdanie i oczywiście mają do tego prawo. (t.m.i.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"WAKACJE NA MAZURACH" - 13.05.2021 ((177)

  Pogoda nie najlepsza, jeszcze wczoraj cieszyliśmy się słoneczkiem, a dzisiaj z ponurą miną spoglądamy na ponure niebo. Zachmurzyło się, ch...