17.08.2019. SOBOTA =
Ciepło i słonecznie, ale po południu zaczyna się chmurzyć. Czy popada? Wczoraj, wczesnym wieczorem, opodal mojego domu, na zielonej trawce oglądaliśmy widowisko w wykonaniu jednego aktora pt. "Ewolucyjne pozy człowieka". Widzów mało, bliscy sąsiedzi i ja, nie było żadnych plakatów, żadnych ogłoszeń, spektakl niezapowiadany, wśród widzów parę dzieci. Pasjonujący spektakl, trwał ponad godzinę, widzowie mieli wspaniałą ucztę, jak "Homo Sapiens", próbuje z pozycji leżącej stanąć w pozycji pionowej. Nie bardzo mu to się udawało, gdyż gdy tylko się podniósł z ziemi, to siła przyciągania znów powalała go na zieloną murawę.
Nie powiem, wygimnastykowany jest ten "aktor" odgrywający tę rolę, upadki, przewroty, chwiejne stanie, oraz rozpaczliwe machanie rękami, rozbawiały widownię. Patrzyłem tylko, kiedy temu człowiekowi stanie się jakaś krzywda, gdyż w pobliżu jego osoby było mnóstwo kamieni, ale ów człowiek tak padał na "glebę", że oprócz dudnienia ziemi nie słyszeliśmy żadnych dźwięków w jego wykonaniu. Szkoda mi tych dzieciaków, musiały oglądać "wygibusy" człowieka zaglądającego do kieliszka, może ten widok będzie dla nich nauczką, aby nigdy tego nie robić?
Po godzinnym pokazie i po przezwyciężeniu przyciągania ziemskiego, wyprostowany "Homo Sapiens", chwiejnym krokiem opuścił scenę i udał się do swojego domu. Czy warto coś pisać więcej? Chyba nie, to w niektórych wioskach, nie tylko w naszej gminie jest normalną rzeczą, szkoda tylko, że niektórzy tak spędzają ładne, słoneczne dni.
(Tadeusz Michał Iwan CDN...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz